środa, 6 lutego 2013

Mam pierwszego obserwatora, tak się cieszę...
Dopiero zaczynam swoją przygodę z blogiem i wielu rzeczy jeszcze muszę się nauczyć, ale dziś mi tak miło i radośnie, że wydaje mi się, że dam radę :)
I z tej radości, pierwszy raz po dwóch latach przerwy, zrobiłam koszyczek z wikliny papierowej, ot taki zielony. Moje zdjęcia też pozostawiają wiele do życzenia, ale uczę się...

6 komentarzy:

  1. Karczochy są śliczniutkie(moim dużo brakuje)Zwierzaczki rewelka i koszyczek ładny z tym kolorkiem..Obserwatorów sobie jeszcze nie założyłaś.Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żebym ja tak jeszcze potrafiła tych obserwatorów założyć :) Korzystam z pomocy mojego męża w wolnych chwilach, ale mało tych wolnych ma ostatnio...

      Usuń
  2. fajne prace :) życzę wiele przyjemności z blogowania :) pozdrawiam Ala

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładny koszyczek ;) Piękny ma kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  4. I udało mi się dziś założyć obserwatorów...po kilku godzinach szukania na czym to polega :) ale sama samiutka doszłam, dumna jestem jak nie wiem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja już u Ciebie jestem i czekam na twoje nowe cudne prace:)

    OdpowiedzUsuń